BiegamBoLubię: sprawy techniczne Miniony tydzień akcji BBL przyniósł nie tylko sprzyjającą pogodę, ale też znacznie lepszą frekwencję. Brak limitu uczestników, otwarte wszystkie stadiony – to czynniki, które sprawiły, że w wymiarze ogólnopolskim było Was więcej! Tematem zajęć była technika biegu. Nie pozostaje nam nic innego, jak powiedzieć – „SPRAWDZAM”. Na początku naszego przeglądu stadionowego zaglądamy do Rudy Śląskiej, gdzie trening prowadziła Beata Androsz. Jak wynika z relacji trenerki, pozory mogą mylić a to, co łatwe, może okazać się trudne. Dlatego kluczem do sukcesu przy pracy nad techniką jest koncentracja. Oddajemy głos naszej szkoleniowiec. – Okazuje się, że kolejne, pozornie banalne ćwiczenia mogą sprawić nie lada kłopot. Skipy w rytmie, co trzeci krok, dla niektórych uczestników okazały się jeszcze zbyt skomplikowane. Dobrze, że grupa z dużym poczuciem humoru, dzięki temu zajęcia upłynęły nam bardzo przyjemnie. Z południa Polski biegniemy szybko, bo czeka nas kawał drogi… do Barczewa, które leży na malowniczej Warmii, wśród jezior, łąk, lasów. Nic, tylko biegać. Zatem pobiegali! – Wspaniała pogoda, przywitała w czwartkowe popołudnie barczewskich biegaczy ogólnopolskiej akcji BiegamBoLubię. Punktualnie o godzinie 17: 30 ruszyliśmy wszyscy bez wyjątków, bez wymówek na wspólne 10 minut truchtu. Rozgrzewka liczyła kilka ćwiczeń statycznych, jak i dynamicznych. Bo grunt to zrobić dobre wprowadzenie do najważniejszej części treningu. Technika biegowa, to dość często pomijany trening zaraz po sile biegowej! My trenerzy, wręcz uwielbiamy, kiedy uczestnicy, wymigują się od ćwiczeń technicznych. Uwielbiamy, ponieważ staramy się jasno i praktycznie wytłumaczyć, po co nam to, czemu tak a nie inaczej. Stawiamy na jakość i zrozumienie. Bo od Nas nie wyjdziesz bez prawidłowego wzorca biegowego. Barczewska grupa BBL jest chłonna wiedzy i praktyki jak mało, kto. Cieszymy się, że grupa mocno angażuje się w zajęcia, czego owocem będzie z pewnością poprawa techniki. Dla dodatkowej motywacji nagradzaliśmy uczestników pięknymi koszulkami od BBL – tak pięknie zrelacjonowali nam swoje zajęcia Przemysław Menziński oraz Emila Kuźmiak. Przyznacie, że aż nogi rwą się, aby pobiec do nich na stadion. Do czego Was serdecznie zachęcamy! Bosą stopą Kiedyś był taki muzyczny program dla dzieci, „Od przedszkola, do Opola” i biegacze z tego właśnie miasta postanowili przypomnieć sobie te wczesnodziecięce czasy. Na treningu u Katarzyny Jędrzejewskiego i Rafała Dudka szlifowali technikę biegu świetnie się przy tym bawiąc. Oddajmy głos trenerom i przenieśmy się oczami wyobraźni na stadion w Opolu. – Rytmy techniczne to jest coś, co każdemu bardzo się przydało. Były nawet osoby, które słyszały coś o rytmach/przebieżkach, ale nie wiedziały dokładnie, co to jest i jak należy je wykonywać. Wszystko wyjaśniliśmy i przeszliśmy do rytmów na odcinkach 50, 60, 80, 100 i 120 metrów. Biegaliśmy po trawie, na tartanie, z wykorzystaniem “grzybków”, aby wydłużyć krok biegowy, z plotkami (niskimi) oraz z laseczką. Na koniec treningu pozbyliśmy się butów i przyszedł czas na rytmy po trawie, ale na bosaka. Było tak cudownie, że chcieli uczestnicy chcieli więcej i więcej, i więcej… Na naukę nigdy nie jest za późno Kończąc nasz cotygodniowy przegląd wydarzeń odwiedzamy Mikołów i zajęcia Piotra Wajdy, który usłyszał od jednego z doświadczonych uczestników takie zdanie: –„Jak ja już biegam 20 lat, to swojej techniki biegu już nie poprawię”. Idąc za przysłowiem o Janie, który nie nauczył się czegoś będąc Jasiem można byłoby przyznać rację. Trener Piotr nie zamierzał się jednak poddawać. – Jest w tym sporo prawdy, jednak my wierzymy, że dzięki ćwiczeniom, uda się, choć trochę przybliżyć do wzorca biegania. Ta minimalna korekta może mieć wielkie efekty w dotychczasowej biomechanice biegu. Także, nigdy nie jest za późno! – i tym optymistycznym akcentem dobiegliśmy do mety. Do następnego treningu! Autor: Maciej Żukiewicz, trener BiegamBoLubię Ożarów Mazowiecki