Aktualności

„Żychlin W BIEGU” po raz drugi!

Położone w województwie łódzkim miasto Żychlin po raz drugi z rzędu stanie się areną zmagań biegaczy na dystansach 5 i 10 km. Impreza odbędzie się 12 czerwca (niedziela). Dla najlepszych przewidziano nagrody finansowe.   Miasteczko biegowe zlokalizowane będzie przy Stadionie Miejskim w Żychlinie – to tam usytuowane będą start i meta biegu, biuro zawodów, parking oraz miejsce dekoracji zwycięzców. Pierwsi na trasę ruszą uczestnicy biegu głównego na dystansie 10 km. Punktualnie o godz. 10:00 strzał startera rozpocznie ich zmagania. Siedem minut później o zwycięstwo powalczą zawodnicy w biegu towarzyszącym na 5 km. Trasa obu dystansów wiedzie po tej samej pętli. Uczestnicy na krótszym dystansie pokonają trasę jednokrotnie, a uczestnicy 10 km dwukrotnie. Tuż przed startem obu biegów odbędzie wspólna rozgrzewka, którą poprowadzi Sławek Jagnyziak. Znany na Mazowszu instruktor sportów oraz biegania, prezes klubu OCR Bestie Legionowo, wcieli się również w rolę konferansjera.   Medale dla każdego oraz nagrody finansowe dla najszybszych   Każdy uczestnik „Żychlin W BIEGU” na mecie otrzyma medal, natomiast najlepsze trójki wśród kobiet i mężczyzn w kategorii OPEN (na obu dystansach) zostaną uhonorowane nagrodami finansowymi w kwotach: 300, 200 i 100 zł oraz pucharami, które otrzymają również zwycięzcy wszystkich kategorii wiekowych. Ceremonię wręczania nagród przewidziano na godzinę 12:30.   – Cieszymy się, że sukces frekwencyjny zeszłorocznej edycji zachęcił władze gminy do organizacji kolejnej odsłony zmagań biegowych w Żychlinie. Mam nadzieję, że impreza na stałe zagości w kalendarzu lokalnych wydarzeń sportowych – powiedział Wojciech Pawelec, dyrektor sportowy biegu.   Zapisy nawet w dniu biegu, możliwy udział wózkarzy   Opłata startowa dla „Żychlin W BIEGU” do dnia 15 maja br. wynosi 60 złotych. Później wpisowe wzrasta do 70 złotych i jest to cena obowiązująca do 5 czerwca. Po tym terminie za udział w biegu uczestnicy zapłacą 90 zł. Zapisy prowadzone są drogą elektroniczną (link znajduje się poniżej). Co istotne, do biegu zapisywać się można nawet w dniu wydarzenia, ale wyłącznie w biurze zawodów (w godzinach 8:00-9:00), gdzie płatność odbywa się gotówką.   W biegu na dystansie 10 kilometrów mogą startować wózkarze. Do startu dopuszczeni będą zawodnicy korzystający z aktywnych wózków inwalidzkich (tzw. active wheelchair)   Świetne wyniki rok temu   Podczas zeszłorocznej, premierowej edycji „Żychlin w BIEGU” po zwycięstwo w biegu głównym sięgnęli  Patryk Kwasiborski z TKKF KUBUŚ SIERPC (36:20) oraz Agnieszka Kajak z Rozbiegani Żychlin (47:10). Z kolei na dystansie 5 km zwyciężyli: Jarosław Kulik z Bestie OCR Legionowo (17:17) oraz Agnieszka Pachniewska (21:49).  „Żychlin w BIEGU” poprzedzi zmagania kolarzy szosowych w ramach odbywającego się, tegorocznego cyklu ŻTC BIKE RACE. Żychlin będzie piątym etapem całej serii, składającej się z 10 lokalizacji.   Bardziej szczegółowe informacje o biegu dostępne są pod adresem: https://www.ztc.pl/etapy/zychlin-w-biegu,5,44.html . Zapisy do biegu: https://www.ztc.pl/wyscigi/lista-startowa-zapisy,5,67.html . Regulamin biegu znajduje się pod adresem: https://www.ztc.pl/wyscigi/regulamin,5,66.html.

„Żychlin W BIEGU” po raz drugi!

TrenujemyBoLubimy(6): Rozgrzewka przedstartowa od A do Z

Strategia, zakładane średnie tempo biegu, prognoza pogody, dobór stroju i obuwia, odżywianie na trasie,  przewidywany czas na mecie i miejsce w kategorii wiekowej. O tym wszystkim i wielu innych kwestiach często długimi godzinami rozmyślamy przygotowując się do startu w zawodach. Związany z tym stres niejednokrotnie przyprawia nas o nerwowe bóle brzucha i całonocną bezsenność. Staramy się zrobić wszystko, żeby żaden z tych szczegółów nie pozbawił nas komfortu w czasie startu. Dobrze, to wszystko jest ważne. Nawet bardzo ważne. Ale zadam teraz jedno pytanie, być może na wagę podium; kto, na dzień przed udziałem w zawodach, planuje w jaki sposób przeprowadzić przedstartową rozgrzewkę tak, żeby cały organizm optymalnie przygotować do biegu? No właśnie… Z moich obserwacji jasno wynika, że jeden z ważniejszych elementów tej przedstartowej układanki jest bardzo często bagatelizowany. Wybór koloru skarpetek bierze górę nad właściwym pobudzeniem wszystkich układów do wysiłku o wzmożonej intensywności. Zmieńmy to. Tu i teraz. Jak sama nazwa nam sugeruje, głównym celem rozgrzewki jest podniesienie temperatury. Chodzi o temperaturę wewnętrzną ciała. To z kolei ma bezpośredni związek z pobudzeniem całego układu krążenia oraz przyśpieszeniem przemian metabolicznych i zwiększeniem wykorzystania węglowodanów w czasie wysiłku. Rozgrzewka przyczynia się także do pozytywnych zmian w układzie więzadłowo-stawowym. Zwiększenie elastyczności ścięgien i więzadeł  w znaczący sposób pomoże ograniczyć ryzyko powstania kontuzji. Ile powinna trwać rozgrzewka i jaką mieć intensywność? Zasada jest prosta; im krótszy start, tym dłuższa i bardziej dynamiczna rozgrzewka. To oczywiście duże uogólnienie, ale dla nas, biegaczy amatorów, powinno to być bardzo obrazowe. Start na 5km od pierwszych sekund wiąże się z bardzo dużą intensywnością. Zupełnie inaczej sprawy mają się na przykład w biegach ultra, gdzie pierwsze 5-10 kilometrów można poniekąd potraktować jako rozgrzewkę. My dziś przeprowadzimy rozgrzewkę przed startem na 10km, czyli zakładamy że nasz docelowy wysiłek potrwa około 40-60 minut. Zaczynamy.   Jeżeli jest chłodno na czas rozgrzewki nie rozbierajmy się do stroju startowego. Warstwę wierzchnią zdejmiemy przed samym startem. Na początek trucht. Zaprawieni w boju biegacze będą potrzebowali 3-4 km, początkującym wystarczą 2km. Uśredniamy to do ok. 12-15min. Następnie, na odcinku 10m wykonajmy kilka podstawowych ćwiczeń, rozpoczynając od krążeń ramion i na delikatnych półskipach kończąc. W tym miejscu nie dajmy ponieść się przedstartowym emocjom. Pilnujmy, żeby spokojna rozgrzewka nie przerodziła się w trening szybkości czy siły biegowej. Teraz czas na ćwiczenia w miejscu; krążenia, wymachy, skręty. Warto do tych celów wykorzystać przydrożne drzewo, słup czy fragment ogrodzenia. Pamiętajcie, że biegamy całym ciałem, dlatego nie zapominajcie o kręgosłupie, ramionach i  klatce piersiowej, która za chwilę odpowiedzialna będzie za wasz oddech. Kolejny etap rozgrzewki to ćwiczenia rozciągające. Tu też nie warto przesadzać. Nad elastycznością mięśni i ścięgien powinniśmy pracować przez cały rok, a nie na 10 minut przed startem w zawodach. Każdy ruch starajcie się robić świadomie i traktować go jako dużą korzyść dla całego ciała. Zostało nam jeszcze przedstartowe pobudzenie. Proponuję 3-4 luźne przebieżki, nie dłuższe niż 100m. To czas i miejsce, gdzie wasze serce powinno zabić trochę mocniej, a wasz rytm oddechowy znacznie przyśpieszyć. Niektórzy trenerzy mówią o tzw. „pierwszym zmęczeniu”. Według mnie pobudzenie jest bardziej trafionym określeniem. Rozgrzewkę powinnyśmy zakończyć około 10 minut przed startem. Jeżeli bierzemy udział w dużym, masowym biegu ulicznym i ustawienie się na linii startu może nam zająć znacznie więcej czasu, to zadbajmy o to, żeby w gotowości być nawet 15-20 minut przed wystrzałem startera. I już na  zakończenie; rozgrzewka ma nas przygotować, ale nie zmęczyć, dlatego darujcie sobie podbiegi, serie przysiadów z wyskokami i inne, ekstremalne ćwiczenia wyniesione z zajęć crossfit’owych. Nie czas i nie miejsce 😉  Powodzenia! Autor: Bartłomiej Osior – bbl Wydminy  

TrenujemyBoLubimy(6): Rozgrzewka przedstartowa od A do Z

TrenujemyBoLubimy(5): Wytrzymałość szybkościowa

Znam dziesiątki, a może setki biegaczy, którzy do końca zarzekali się, że biegają dla przyjemności i nigdy nie będą startować w zawodach. Te same osoby deklarowały, że kompletnie nie zależy im na czasie w jakim przebiegną 5km, 10km czy półmaraton. Ostatecznie w tych wybitnie rekreacyjnych postanowieniach pozostaje jakieś 10% społeczności biegowej. Pozostali wcześniej czy później rozpoczynają pogoń za wynikami. Bo takie mamy ambitne czasy. Czasy walki z czasem. Chcemy być lepszą wersją samego siebie, lepsi od biegającego sąsiada czy koleżanki z pracy i w końcu najlepsi na świecie w kategorii mediów społecznościowych. I nie oszukujmy się, że nie ma to dla nas żadnego znaczenia. Każdemu jest przyjemnie, jak pod kolejne zdjęcie z medalem i nową życiówką spływają lajki, pozytywne komentarze i czerwone, facebook’owe serduszka doceniające efekty naszych treningów.   Niezależnie od poziomu zaawansowania, absolutną bazą w bieganiu amatorskim i jednocześnie najczęściej wykonywanymi treningami powinny być spokojne, długie wybiegania w I zakresie. Niestety wiele osób ma problem z tym, żeby swoje bieganie utrzymać w strefie oddechowego i fizjologicznego komfortu. Ale tym wszystkim zajmiemy się na jednym z kolejnych treningów. Dziś natomiast pobiegamy z dużymi prędkościami, które przysporzą nas o przyśpieszony oddech i zdecydowanie mocniejsze bicie serca. Przed nami trening szybkościowy, który powinien przybliżyć nas do super wyników w wiosennych startach. W tym miejscu niezwykle ważna informacja; w tygodniu możecie wykonać maksymalnie jeden taki trening. Większa ilość może na wasz organizm działać bardzo inwazyjnie. Mało tego! Według badań, w przypadku biegaczy i biegaczek 50+ zbyt częste i intensywne treningi szybkościowe mogą mieć działanie rakotwórcze, więc nie szalejcie! Po raz kolejny apeluję o umiar i zdrowy rozsądek. Kilka ostatnich jednostek wykonaliśmy w luźnych, czasem wręcz zabawowych formach. Tym razem zaproponuję formę ścisłą, oczywiście dostosowaną do indywidualnych możliwości. Zaczynamy!   15 min trucht. Następnie kilka klasycznych ćwiczeń na rozgrzewkę. Tu zawsze dla porządku zachęcam do tego, żeby podążać od głowy w kierunku stóp, czyli kark, barki i ramiona, tułów, biodra, kolana i staw skokowy. Przed treningiem szybkościowym warto też wykonać kilka ćwiczeń plyometrycznych pobudzających nasze układy; mięśniowy i nerwowy. W tym miejscu liczę na kreatywność i wiedzę trenerów. Na pewno zaskoczą was jakimś ciekawym ćwiczeniem. Rozgrzewkę zakończcie przebieżkami 4 x 60m bieganymi na 80% swoich możliwości. Zadanie główne: 4 x 100m na 80%, przerwy 100m trucht/marsz + 2 x 200m ( tempo zdecydowanie szybsze niż startowe na 5km), przerwy 200m trucht/marsz + 4 x 100m na 80%, przerwy 100m trucht/marsz. Trening zakończcie 10 minutami truchtu. To czas dla Waszego organizmu, żeby wrócił do stanu równowagi funkcjonalnej. Delikatny stretching wykonany po treningu dodatkowo przyśpieszy proces regeneracji. I to na dziś byłoby na tyle. Na koniec jeszcze raz przypomnę, a nawet uczulę, żeby treningów szybkościowych nie wykonywać ani zbyt często, ani ponad swoje możliwości, bo przyniesie to efekt przeciwny do zamierzonego. Trzymam kciuki za nowe, wiosenne rekordy życiowe. Wiatru w plecy i  szybkich nóg życzę! Autor: Bartłomiej Osior – bbl Wydminy

TrenujemyBoLubimy(5): Wytrzymałość szybkościowa

Informacje

Garmin Forerunner® 735XT

Garmin Forerunner® 735XT – bieganie, treningi multisportowe i pomiar tętna na nadgarstku Forerunner 735XT to zegarek GPS do biegania i wielu innych dyscyplin sportowych, wyposażony również w funkcję treningów multisportowych. Jest najlżejszy z całej oferty zegarków multisportowych Garmin i monitoruje tętno 24/7 za pomocą technologii pomiaru tętna na nadgarstku Elevate1. Wbudowane aplikacje wspierają i rejestrują takie aktywności jak: biegi, rower, pływanie, multisport, wędrówka, narciarstwo, trening siłowy, wioślarstwo2 oraz cardio. Forerunner 735XT jest smukły, ma wygodny, silikonowy pasek oraz duży wyświetlacz. Wystarczy jedno spojrzenie, aby odczytać najistotniejsze dane podczas treningu. Forerunner 735XT to pierwsze urządzenie z fabrycznie zainstalowaną aplikacją Strava Live Suffer Score, która w oparciu o pomiar tętna określa intensywność treningu. Zegarek współpracuje z platformą Connect IQ™, z której użytkownicy mogą pobierać dodatkowe bezpłatne aplikacje, tarcze zegara, funkcjonalne pola danych i widgety, dostosowując zegarek idealnie do swoich potrzeb. „Forerunner 735XT to najwyższej klasy smartwatch GPS dla sportowców, którzy cenią sobie precyzyjne monitorowanie treningów i lekkość urządzenia podczas wyścigu” – mówi Jakub Szałamacha, Marketing Manager, Garmin Polska. „Rejestruje szczegółowe dane wielu aktywności, zapewniając przy tym inteligentne funkcje łączności, takie jak powiadomienia z telefonu i automatyczną synchronizację z platformą Garmin Connect.” Zarówno podczas treningów, jak i startu w zawodach, zegarek monitoruje najistotniejsze parametry. Wbudowana technologia Elevate¹ mierzy tętno na nadgarstku 24/7. Forerunner 735XT współpracuje również z pulsometrem na klatkę piersiową, co umożliwia rejestrowanie zaawansowanych parametrów dynamiki biegu3, takich jak: długość kroku, bilans czasu kontaktu z podłożem, odchylenie pionowe do długości kroku i inne. Dla rowerzystów, pływaków i innych sportowców Forerunner 735XT współpracuje z miernikiem mocy Vector™ montowanym na pedałach oraz całą linią urządzeń Varia™, dbających o większe bezpieczeństwo rowerzysty na drodze. Zegarek charakteryzuje się klasą wodoszczelności 5 ATM (50 metrów). Zainstalowane funkcje pływackie do treningów na basenie i w otwartym akwenie wspierają pracę nad lepszymi wynikami. Podczas treningu multisportowego można łatwo, jednym przyciskiem przełączać monitorowane dyscypliny. W zegarku Forerunner 735XT znajdziemy również funkcje do takich dyscyplin sportowych jak: wędrówka, narciarstwo, trening siłowy, wioślarstwo2 i cardio. Strava Live Suffer Score zmierzy intensywność treningów Forerunner 735XT jako pierwszy zegarek ma fabrycznie zainstalowaną aplikację Strava Live Suffer Score. Suffer Score w oparciu o dane tętna użytkownika określa intensywność treningu. Aplikacja Strava Live Suffer Score jest dostępna dla wszystkich użytkowników urządzeń Garmin współpracujących z platformą Connect IQ, ale tylko ci korzystający ze Strava Premium mogą przeglądać swoje Suffer Score w serwisie Strava i porównywać swoje wyniki z wynikami innych użytkowników. Z platformy Connect IQ można bezpłatnie pobierać dodatkowe aplikacje, widgety, tarcze zegara i pola danych, aby dostosować zegarek do swojego stylu i wymagań treningowych. Platforma społecznościowa Garmin Connect Forerunner 735XT, sparowany ze zgodnym smartfonem, automatycznie4 przesyła dane do Garmin Connect™, bezpłatnej platformy społecznościowej, na której użytkownicy mogą śledzić swoje treningi, analizować sen, brać udział w wyzwaniach online i zdobywać wirtualne odznaki za swoje osiągnięcia. Garmin Connect Insights, inteligentne wskazówki eksperckie, pomagają zrealizować zamierzone cele. Dzięki nim użytkownik dowie się również, jak wypada na tle osób o podobnym poziomie aktywności, co stanowi dodatkową motywację. Połącz zegarek ze smartfonem Dzięki funkcjom łączności można udostępnić swoją aktywność znajomym, aby śledzili ją na żywo, odbierać komunikaty audio na słuchawkach, sterować muzyką z telefonu i dzielić się zapisanymi aktywnościami na portalach społecznościowych. Dodatkowo na ekranie zegarka można przeczytać inteligentne powiadomienia z telefonu, zobaczyć kto do nas dzwoni, sprawdzić wiadomości tekstowe, alerty z kalendarza, portali społecznościowych i inne. Forerunner 735XT działa na baterii do 14 godzin w trybie treningu i do 11 dni w trybie zegarka. Osoby, które zakupią zegarek Forerunner 735XT, będą mogły korzystać bezpłatnie z serwisu Strava Premium przez okres 60 dni. 

Garmin Forerunner® 735XT

Garmin fēnix 3 Sapphire HR i bezpłatne oprogramowania

Firma Garmin wciąż rozwija swoją flagową serię outdoorowych, multisportowych zegarków fēnix 3, wprowadzając na rynek nowe modele oraz bezpłatne aktualizacje oprogramowania, znacznie poszerzające funkcjonalność całej serii. Pojawiły się nowe profile aktywności, takie jak golf czy wioślarstwo, rozbudowane pomiary dynamiki biegu, parametrów fizjologicznych i wiele innych. Najnowszy model, Garmin fēnix 3 Sapphire HR wyposażony został w optyczny czujnik tętna Elevate. Użytkownicy nie muszą już zakładać opaski na klatkę piersiową, bo zegarek mierzy tętno na nadgarstku. Czego chcieć więcej?

Garmin fēnix 3 Sapphire HR i bezpłatne oprogramowania

Garmin Forerunner 225 vs Forerunner 235

Pod koniec roku 2015 firma Garmin wprowadziła na rynek nowe, upgradowane zegarki. Jednym z nich jest model Forerunner 235, następca poprzednika o numerze 225. Miałem możliwość przetestowania obydwu zegarków, i bezpośrednie porównanie wprowadzonych zmian.

Garmin Forerunner 225 vs Forerunner 235

PolecamyBoLubimy

PolecamyBoLubimy

Zapisz się do naszego newslettera aby być na bieżąco z najnowszymi informacjami.
Zapisz się
close-image