Wyniki konkursu – Bieg urodzinowy z PKO Bankiem Polskim

Przedstawiamy wyniki konkursu JAK SPĘDZIĆ URODZINY NA SPORTOWO ?

10 pakietów startowych na Bieg Urodzinowy w Gdyni zdobyli:

Dawid Zarodkiewicz Zaproponował bym grę miejską, gdzie trzeba biec od punktu do punktu, w określonym tempie i realizować zadania sprawnościowe i nie tylko , a na końcu punkt z napisem META, medal i puchar i prezenty oraz impreza urodzinowa w gronie znajomych. I oczywiście przy każdym punkcie pamiątkowa fotka

Marietta Szulimowska a ja podeszłabym do sprawy z humorem! lekcja w-fu z dawnych lat z zaangażowaniem gości!
1. rozgrzeweczka wokół boiska! (opcjonalnie: ogrodu/salonu);
2. skoki przez kozła (opcjonalnie: skrzynki, pufy)
3. slalom pomiędzy doniczkami (z konieczną wymianą szarf przy starcie kolejnego z grupy)
4. rzut woreczkiem do celu (woreczki szyjemy samodzielnie!!!, wypełniamy ryżem, grochem; cel – skrzynia, duża doniczka)
5. slalom pomiędzy doniczkami z piłką! ( w salonie piłeczką tenisową, będzie trudniej i zabawniej, ale też bezpieczniej dla mebli i szyb!)
6. OPCJA LETNIA, OGRODOWA: relaks – skok do basenu ogrodowego (jeśli jest taka możliwość) albo skoki nad zraszaczem dla ochłody albo lanie się z węża! zimna woda urody doda???
6. OPCJA ZIMOWA: relaks – kulanie w śniegu! ewentualnie próba morsowania dla ochłody bo zimna woda urody doda!!! :
7. po osuszeniu zdrowa przekąska – tort (ups)
nie, nie jemy na wyścigi, tu już pełen relaks z soczkiem (%?)

Marek Kisielewski 40 lat obiecuje sobie ŁUT 150.
Nie potrzeba nic więcej.
Góry, błoto, las, deszcz, trochę zimna, ponad 20godz w biegu.
Brak czasu na kłótnie, świetni ludzie na trasie, mega doping bliskich ale i walka z niełatwym przeciwnikiem – sobą samym.

Ilona Wojciechowska To ja opiszę sportową niespodziankę-prezent od męża jakiś czas temu. Dzieci wygnane do dziadków. My idziemy biegać z mapą i GPS po naszej kochanej dzielnicy. Masa skrętów, zawijasów i innych takich (po co? pooo cooo?), błota, chodniki i place budowy, wszystko było po drodze. Zmachani kończymy po nastu km i M mówi, żebym spojrzała na trasę w Endo. Patrzę, a tam prawie idealne serce wyszło. I jeszcze dostałam medal. Na urodziny poprosiłabym taki sam bieg z niespodziankami na trasie, fajną wizualizacją mapki i unikatowym, bo tylko moim medalem… w Barcelonie, bo tam zakrętasów, zaułków, tajemniczych zakamarków, pięknych widoków i pofałdowań terenu więcej niż na Białołęce

Emilia Kujawska Zdecydowanie zaproponowała bym coś co dana osoba kocha. Np. mecz gdzie jubilat jest albo sędzią albo napastnikiem (zależy kto co lubi) z nagrodą główną, tort ze świecami dla jubilata; albo bieg w którym nie liczy się to kto najszybszy ale kto pokona trasę wolniej niż jubilat

Piotr Sobolewski A ja to bym zaprosił wszystkich moich znajomych i na placu zrobiłbym wyścigi takie jak w przedszkolu mieliśmy typu worek od ziemniaków i skakanie do wyznaczonego punktu, przeciąganie liny, jak na sportowo to musi być zdrowo w takim razie jabłko uwiązane na sznurku i kto zje szybciej bez użycia rak etc. Po tej zabawie wspólna gra w piłkę siatkowa.

Ania-Gosia KlonikTeam Ilość świeczek na torcie = liczba pokonanych w tym dniu kilometrów. Za kilka lat 40. więc dystans się wydłuża – wtedy można wybrać opcję demo: 1/2 wieku. Na szczęście w dniu urodzin Córki przebiegam bezpiecznie jej latka – w tym roku kończy 3

Anna Wypłosz Pamiętam jak kiedyś koledzy w pracy na 42 urodziny kupili mi pakiet startowy na bieg w wiadomym dystansie. Piękny debiut na królewskim dystansie w czterdziestostopniowym upale. Całe lato potem musiałam chodzić w skarpetkach. Na serio – na urodziny dobre są trampoliny , rolki lub wspólne biegówki. Ma być zabawa.

Tomek Michalik A ja w ramach urodzinowej niespodziewajki zaproponowałbym koledze biegaczowi, który jest również wielbicielem piw rzemieślniczych, trojmiejską hardkor wersję Piwnej Mili:) A mianowicie Gdański Szlak Piwny na biegowo a więc 8 lokacji z doskonałym piwkiem w Gdańsku, Sopocie i Gdyni;) W każdym po malutkim piwerku a z lokalu do lokalu przemieszczamy się otrzeźwiającym truchcikiem:) Oczywiście ze zdrowiem ma to mało wspólnego ale czego się nie zrobi żeby zapewnić solenizantowi ubaw i dodatkowo połączy 2 jego pasje.
P.S. Powrotu do domu jeszcze nie obmyśliłem;)

Weronika Baśka Gardzielewska Ha! Ja mam niedługo urodziny, więc zabieram przyjaciół na bieg do Gdyni. Część biegnie ze mną (albo raczej przede mną), a część kibicuje na trasie w najtrudniejszym etapie trasy czyli na ukochanej ulicy Świętojańskiej. Moja przyjaciółka debiutuje na tym dystansie, bo chce mi sprawić radość i spróbować swoich sił. NAJLEPSZE URODZINY EVER!

Prosimy zwycięzców o wysłanie wiadomości na adres fundacja@wychowanieprzezsport.pl

W treści maila:

-imię i nazwisko

-rok urodzenia