Aby można było mówić o bieganiu przy poruszaniu się trzeba spełnić jeden podstawowy warunek – musi występować faza lotu, czyli obie stopy muszą być oderwane od ziemi. Chcesz robić to efektywnie? Trenuj skoczność!
Na najbliższym spotkaniu biegowym skupimy się na rozwoju kolejnej cechy motorycznej. Im mocniejsze odbicie od podłoża, tym bieg staje się dynamiczniejszy, przyjemniejszy oraz szybszy. Jak tego dokonać? Przepis na kilka ćwiczeń doskonalących ten element na najbliższym treningu.
Po standardowej rozgrzewce z truchtem, ćwiczeniami ogólnorozwojowymi oraz delikatnym rozciąganiu przejdziemy do części głównej zajęć. Na początek zaznajomicie się z wyskokami o nogach prostych – udział w odbiciach ma tutaj wyłącznie stopa. Kolana są wyprostowane. Odbijamy się jak najwyżej ze stawów skokowych i obszernie pracujemy ugiętymi w łokciach ramionami. Po kilku seriach ćwiczenia, spróbujcie na krótkim odcinku (10-15 metrów) wyskoków o nogach prostych na jedną nogę. Oczywiście na przemian na każdą ze stóp.
Wspomnienie skipów
Następnymi ciekawymi ćwiczeniami są nawiązujące do skipów wyskoki A oraz wyskoki C. Przy wyskokach A podobnie jak przy skipie należy unieść wysoko kolana, z tą różnicą, że należy odbić się obiema nogami. Kolana wędrują w kierunku klatki piersiowej. Ćwiczenia należy wykonywać na odcinku 20 do 40 metrów. Jest bardzo męczące, – dlatego zacznijcie od krótszego odcinka. Wyskoki C analogicznie do skipu tym razem stopy wędrują do pośladka. Ważne jest, aby trzymać prostą sylwetkę i nie pochylać się w przód w momencie odbicia od podłoża.
Są to główne i podstawowe ćwiczenia, jednak trenerzy z pewnością wplotą w rozgrzewkę np. podskoki bieżne czy też skok w dal z miejsca w postaci tzw. „żabek”. Skok – odbicie – lądowanie – kolejny skok – odbicie – lądowanie.
Nogi z pewnością będą miały prawo zaboleć i odczujecie zmęczenie, jednak wplatając kilka proponowanych ćwiczeń do swojego repertuaru treningowego sprawicie, że bieganie stanie się po prostu bardziej przyjemne. Pewniej poczujecie się na nogach a szybsze odcinki, z uwagi na wzmocniony staw skokowy – przestaną stanowić problem.
Do zobaczenia na stadionach i… miłego skakania!
Autor: Maciej Żukiewicz, BiegamBoLubię Ożarów Mazowiecki