Bardzo często na samo hasło „metoda powtórzeniowa” oczyma wyobraźni widzimy mocny trening interwałowy zapominając o marszobiegu, który stanowi podstawę rozpoczęcia przygody z bieganiem bez względu na to, czy dotyczy to biegacza amatora, czy dzieci rozpoczynających treningi. W przypadku marszobiegu mamy przecież do czynienia z metodą powtórzeniową w najniższej z możliwych intensywności – w jej trakcie przeplatamy odcinki biegowe z odcinkami marszu. Taka formuła daje możliwość większej kontroli swojego organizmu zwłaszcza na początku przygody z bieganiem.
Metoda powtórzeniowa wśród biegaczy z dłuższym stażem to jeden z mocniejszych treningów, jednak nie zawsze tak właśnie musi być. Istnieje bowiem błędne przeświadczenie, że każdy trening powtórzeniowy to tak naprawdę interwał. Warto pamiętać, że ten rodzaj treningu charakteryzuje się różną intensywnością oraz zmienną liczbą powtórzeń, a także przerwami wypoczynkowymi dostosowanymi indywidualnie do poszczególnego biegacza. Metoda powtórzeniowa stanowi główne narzędzie w rozwijaniu prędkości oraz tempa biegu, które jest niezbędne do osiągnięcia planowanego wyniku na konkretnym dystansie.
Dlatego też istnieje szeroki wachlarz możliwości i kombinacji w tego typu treningu np. 3x5km, 10x1km, 5x500m, 10x200m. Wszystko zależy od dystansu docelowego, do jakiego szykujemy formę.
Z pewnością maratończyk będzie wykonywał mniejszą liczbę powtórzeń, ale za to pokonywać będzie dłuższe odcinki niż biegacz przygotowujący się do biegu na 5 km.
W nadchodzącym tygodniu spróbujemy zmierzyć się z tą metodą treningową. Po solidnej rozgrzewce nasi trenerzy podzielą Was na grupy pod względem zaawansowania. Następnie będą kontrolować tempo Waszych powtórzeń tak, aby intensywność treningu nie była zbyt duża. Trenerzy zaproponują Wam również ilość powtórzeń oraz długość odcinków i przerw wypoczynkowych według Waszego stażu treningowego. Powodzenia!
Autor: Sebastian Wierzbicki, trener BiegamBoLubię Gorzów Wielkopolski