Wraz ze wzrostem przebieganych miesięcznie kilometrów, chęcią poprawy czasów oraz coraz bardziej świadomym realizowaniem planów treningowych, na każdego biegacza amatora przychodzi czas, w którym postanawia zainwestować w sprzęt biegowy. Zwykle, jednym z pierwszych rozważanych urządzeń, jest zegarek.
zdj. Zegarek Garmin Forerunner 15
Zakup zegarka biegowego wiąże się z dość sporym wydatkiem, dlatego warto na samym początku podjąć jak najbardziej optymalną decyzję. Przekonałem się o tym osobiście, że nie warto iść po tak zwanej taniości. Za jakiś czas, jeśli będziecie konsekwentni w swoich treningach, minimalne rozwiązania typu zwykły zegarek z pulsometrem za 200 zł będą po prostu niewystarczające.
W ramach testu, o którego wykonanie zostałem poproszony, w okresie 2 miesięcy przebiegłem z Forerunnerem 15 prawie 400 km. Treningowe wybiegania po 30 KM, tempówki, interwały oraz biegi górskie. Nie oglądałem się też na pogodę i porę dnia.
Garmin Forerunner 15 – funkcjonalność
Podstawowe dane jakie potrzebujemy analizować podczas i po biegu to czas, dystans i tempo. Oczywiście te parametry zmierzy nam dowolna aplikacja zainstalowana w smartfonie. Problemy z telefonem zaczynają się jednak, kiedy chcemy monitować pracę naszego serca. W takim przypadku musimy dokupywać urządzenia peryferyjne i zwiększać ilość noszonych na sobie podczas biegu gadżetów. Czy nie lepiej zatem mieć to wszystko w jednym miejscu? Opisywany Garmin posiada czujnik tętna, który połączony bezprzewodowo zapisuje tętno i jego strefy. Jest również wyposażony w moduł GPS, który dokładnie śledzi przebiegnięte trasy oraz pokonane przewyższenia. Producenci zaoferowali również dodatkowe funkcje jak np. liczenie kroków i spalanych kalorii na przestrzeni całego dnia. To ciekawa opcja dla osób, które łączą bieganie z dietą i sprawdzają dzienny bilans kalorii.
Garmin Forerunner 15 – treningi
Bieżący odczyt parametrów na ekranie głównym jest bardzo przyjazny dla użytkownika. W zależności od tego jakie parametry potrzebujemy śledzić, możemy je dowolnie wybrać w menu. Widzimy na bieżąco prędkość, tempo, tętno, czy też czas i dystans na jakim się znajdujemy. Funkcja śledzenia tempa czy tętna pozwala ustawić parametry treningu, a zegarek będzie za pomocą sygnałów dźwiękowych informował o przekraczaniu wyznaczonych celów. Ekran charakteryzuje się dobra widocznością cyfr – nawet w bardzo ostrym świetle i w nocy.
Funkcja “Auto Lap”, wysyła sygnał po każdym przebytym kilometrze. W tym czasie ekran mruga, wyświetlając czas, jaki zajęło pokonanie ostatniego kilometra. Jeśli biegamy po stadionie i chcemy mierzyć okrążenia w innym zakresie niż kilometr, możemy manualnie łapać „lapsy” za pomącą przycisków zegarka i sprawdzać parametry czasowe każdego z okrążeń.
Garmin Forerunner 15 – obsługa
Opisywany zegarek jest bardzo intuicyjny. Wystarczy pięć minut zabawy z „klikaniem” przyciskami i wszystko wiadomo. Ta prostota dobrze sprawdza się podczas biegu. Przestawianie pomiędzy parametrami jest szybkie i nie przysparza trudności. Irytuje mnie jednak bardzo długie uzyskiwanie połączenia z GPS przy uruchamianiu treningu. Trwa to czasami nawet kilka minut. Kiedy jednak zegarek nawiąże połącznie, to nie zdarzają się przypadki zrywania połączenia czy zgubienia sygnału. Nawet w zaroślach i gąszczu ostrężyn na stokach Beskidu Wyspowego każdy metr trasy został dokładnie zmierzony (oczywiście w tym samym czasie telefon podawał informację „GPS signal lost”).
Garmin Forerunner 15 – raporty treningów
Nabywając zegarek stajecie się automatycznie użytkownikami wewnętrznej aplikacji Garmina. To jedna z najfajniejszych aplikacji z jakimi miałem do czynienia. Można o niej napisać osobny artykuł a nawet i dwa. W każdym razie jej szczegółowość połączona z danymi zegarka zadowoli chyba największych malkontentów. Jeśli chcemy ją dobrze poznać trzeba poświęcić trochę czasu, ale naprawdę warto.
Aby przeglądać bardziej szczegółowe parametry treningów, musimy zainstalować w komputerze aplikację Garmin Express. Po podłączeniu zegarka za pomocą dołączonego zestawu, w kilka sekund synchronizowane są wszystkie dane. Można je przeglądać i analizować na stworzonym przez siebie profilu Garmin Connect. Jeśli jesteście przyzwyczajeni do oglądania statystyk na Endomondo to zobaczycie wielką różnicę.
Najważniejszymi moim zdaniem zaletami aplikacyjnych rozwiązań Garmina, są niezwykle precyzyjne zestawienia. Dla przykładu dla każdego kilometra biegu rozpisane są w tabeli następujące zmienne: czas, łączny czas, czas ruchu, dystans, wzrost wysokości, spadek wysokości, średnie tempo średnie tempo ruchu najlepsze tempo, średnie tętno, średnie tętno, kalorie.
Garmin Forerunner 15 – podsumowanie
Testowany zegarek to idealne rozwiązanie dla osób chcących poprawić jakość swoich treningów i uzyskać dostęp do bardzo dokładnych, a nie tylko poglądowych informacji. Urządzenie bardzo dobrze sprawdzi się przy krótkich i średnich dystansach. Codzienne piątki, dyszki czy też 20-stki to idealne dystanse do monitorowania przez Forerunnera 15. Niestety na dłuższych trasach przy włączonym GPS i monitoringu tętna, zegarek szybko się rozładowuje. Po 3,5 h takiego treningu bateria jest już na rezerwie. Na maraton powyżej 4h może już niestety nie wystarczyć.
Ponieważ jest to zegarek dedykowany dla średniozaawansowanych nie będę pisać o elementach jakich zabrakowało mi w górach, bo przecież dla ultra Garmin ma zupełnie inną ofertę.
autor: Bartosz Konopka
Zainteresowanych odsyłamy także do filmiku instruktażowego Garmina:
https://www.youtube.com/watch?v=WYxPHM7ocGA#t=77
Testy sprzętu – zobacz także :