MadDriver – elektrolityczny napój

Podczas tegorocznych Mistrzostw Polski BiegamBoLubię w Wałczu uczestnicy mieli okazję spróbowania bezalkoholowego piwa. Po wysiłku uzupełnienie płynów jest bardzo pożądane, dlatego o nawodnienia zadbał MadDriver – producent bezalkoholowych piw kraftowych.

Marzenia się spełniają, czyli historia piw MadDriver

Nasze zainteresowanie piwami rzemieślniczymi sięga początków lat 2000 kiedy zaczęły powstawać pierwsze browary regionalne. Brakowało nam czasami, żeby napić się czegoś dobrego bezalkoholowego. Postanowiliśmy coś z tym zrobić. Jako, że jesteśmy piwowarami domowymi, a Remik jest ponadto sędzią piwnym PSPD, zaczęliśmy eksperymentować, w garach buzowało. W międzyczasie poznaliśmy Henrego, studenta biotechnologii specjalizującego się w drożdżach piwowarskich, który zaczął z nami współpracować. W końcu pierwsze bezalkoholowe IPA zaczęło przybierać całkiem przyjemny i pijalny charakter. Ola, która jest z wykształcenia min. zielarką wsypała kilka garści przypraw i efekt był całkiem przyjemny.

Tak powstało pierwsze nasze bezalkoholowe. Następnie było trochę, a nawet więcej niż trochę uporu, starań i Vermont IPA opuściło już profesjonalny browar. Czekaliśmy na pierwsze recenzje, byliśmy przygotowani na wszystko. W końcu pojawiły się i były na prawdę bardzo przychylne. To nas napędziło i zaczęliśmy wymyślać nowe bezalkoholowe piwa. Powstała jeszcze IPA z organicznym Rooibosem, Sour Ale z wiśniami, Red Ale z guaraną, Dry Stout, Rum Stout, a nawet bezalkoholowy Russian Imperial Stout. Eksperymentujemy, warzymy, cały czas mamy mnóstwo pomysłów na nowe piwa.

Piwo od MadDriver ochłodziło i nawodniło biegaczy podczas 9. Wałeckiego Festiwalu Biegowego