JemJakLubię – co to jest tkanka tłuszczowa?

Czyli czy im niższa zawartość tłuszczu w organizmie, tym biegamy szybciej?

Tematem dzisiejszego artykułu będą zagadnienia odnośnie owianej największą ilością mitów tkanki w ludzkim organizmie – tkanki tłuszczowej.

Wiele osób nie postrzega tłuszczu jako integralnej części ciała – głównie sugerując się względami estetycznymi oraz wieczną chęcią pozbycia się jej „nadmiaru”. Utarło się także przekonanie, że im mniej ważymy, tym szybciej biegamy – nie jest to jednak tak proste, jak się wydaje.

S

  1. Co to jest tkanka tłuszczowa?

Jest to narząd o rozproszonej lokalizacji, który umiejscawia się trzewnie lub podskórnie. Część trzewna obejmuje tkankę tłuszczową brzuszna, mięśniową, około sercową i okołonaczyniową oraz szpiku kostnego.

Jednostką strukturalną i funkcyjną tkanki tłuszczowej jest adipocyt (główny rodzaj komórek w tkance).

Tkanka tłuszczowa dzieli się na białą (odpowiada za magazynowanie energii, chroni organy wewnętrzne przed urazami, a także produkuje hormony, które następnie wydzielane są do krwi) i brunatną (wytwarza leptynę – hormon sytości, jest w stanie wykorzystać biały tłuszcz do produkcji energii i przyczynia się do utrzymania prawidłowej masy ciała – pełni także funkcję termoizolacyjną).

  1. Główne funkcje tkanki tłuszczowej
  • magazynowanie energii w postaci tłuszczu i uwalnianie tłuszczu do krwi w sytuacjach deficytu energii
  • termoizolacja ciała
  • metabolizm – wypełnione tłuszczem adipocyty nie stanowią wyłącznie magazynu kalorii i izolacji termicznej ciała – intensywnie metabolizują substancje pozyskane z pokarmu (glukozę, lipidy, aminokwasy, itd.) i wydzielają do krwi ich metabolity
  • immunomodulacja – proces stymulacji systemu immunologicznego (odpornościowego) mający na celu regulowanie odpowiedzi odpornościowej organizmu na infekcje
  • osłona i amortyzacja narządów wewnętrznych przed urazami

  1. Rekomendowane zawartości tkanki tłuszczowej w organizmie

Wśród ogólnie przyjętych norm określa się, że tkanka tłuszczowa stanowi 20-25% części ciała kobiet i 15-20% mężczyzn – są to wartości ogólnie uznane za optymalne dla zdrowia.

W przypadku sportowców różnych dyscyplin te wartości ulegają jednak przekształceniom.

Wraz z wieloletnim treningiem możemy określić kierunek tych zmian.

Na podstawie wielu badań możemy określić, że w dyscyplinach wytrzymałościowych :

  • U kolarzy średnia zawartość tkanki tłuszczowej wynosi 6-11% u mężczyzn i 12-16% u kobiet
  • U biegaczy średnia zawartość tkanki tłuszczowej wynosi 7,3% u mężczyzn i 12,4% u kobiet
  • U pływaków średnia zawartość tkanki tłuszczowej wynosi 10-12% u mężczyzn i 19-21% u kobiet

Oczywiście nie każdy osiągnie takie wartości i nie każdy powinien się tym kierować – podajemy to w formie ciekawostki. Niemniej warto zauważyć, że zawsze zawartość tkanki tłuszczowej wynosi powyżej 6%. Jest to ważne dlatego, że wielu osobom wydaje się, że im mniej tłuszczu w organizmie, tym lepiej. Jednak jeśli przyjrzeć się funkcjom tkanki tłuszczowej oraz jej wartościom u zawodowych sportowców, łatwo zauważyć, że pewna jej ilość jest wręcz niezbędna do prawidłowej regeneracji oraz zachodzenia poprawnych procesów metabolicznych.

  1. Dlaczego unikanie tłuszczów nie oznacza automatycznej utraty tkanki tłuszczowej?

Tkanka tłuszczowa może się rozrastać na dwa sposoby: w procesie hipertrofii (zwiększenie rozmiaru komórek) oraz hiperplazji (zwiększenie liczby komórek).

W uproszczeniu procesy te zachodzą ze względu na nadmierną podaż energii wraz z pożywieniem w stosunku do naszego zapotrzebowania. To znaczy, że jeśli spożywamy nadmierną ilość kilokalorii – niezależnie czy to z białka, tłuszczów, czy węglowodanów – i nasz organizm jej nie wykorzysta, zostanie ona z czasem przekształcona w tkankę tłuszczową.

Błędnym założeniem wielu ludzi jest unikanie tłuszczów w celu pozbycia się tkanki tłuszczowej. Po pierwsze, jeśli nadal będą jeść za dużo białek i węglowodanów – proces utraty masy ciała i tak nie zajdzie.

Po drugie, unikając tłuszczów (w tym tłuszczów nienasyconych, tak często niedocenianych!), narażamy się na osłabienie, nie przyswajamy części witamin rozpuszczalnych w tłuszczach, czy w przypadku kobiet – narażamy się na utratę miesiączki i zaburzenia hormonalne.

Nawet jeśli dzięki podobnym zabiegom uda nam się „zrzucić” kilka kilogramów, będziemy na tyle osłabieni, że nasze wyniki biegowe zamiast się poprawić – mogą się wręcz pogorszyć.

Mamy nadzieję, że dzięki temu artykułowi inaczej spojrzycie na swoją tkankę tłuszczową i zrozumiecie, dlaczego jest ona istotną składową organizmu 😊.

Autor: Joanna Trzcińska, trenerka BiegamBoLubię Warszawa, biegaczka długodystansowa, specjalistka dietetyki