Ciężar naszego ciała, bardzo często staje się przyczyną podjęcia decyzji o bieganiu. Gdy już zrzucimy zbędne kilogramy, a biegowa „wkrętka” odmienia powoli nasze życie, parametry fizyczne organizmu stają się coraz istotniejsze. Biegamy więc obserwując wskazania wagi i cieszymy się gdy widać na niej coraz mniejsze liczby. Czy jednak sama masa ciała to wszystko co powinniśmy monitorować?
Wraz z rozwojem technologii prowadzenie dzienniczków biegowych staje się coraz mniej popularne. Wynika to z faktu iż większość urządzeń monitorujących nasze treningi zapisuje je na bieżąco w chmurze danych. Chcąc sprawdzić postępy i wyniki, nie wertujemy kartek zeszytu, tylko odpalamy aplikację, zaznaczamy odpowiednie zmienne i wyniki otrzymujemy w czasie krótszym niż sekunda. Komu zatem chce się codziennie zapisywać swoją wagę i śledzić jej zmiany? Nie mówię już o śledzeniu zawartości tkanki tłuszczowej, nawodnieniu czy obliczaniu współczynnika BMI.
Garmin Intelligence
Firma Garmin specjalizuje się w urządzeniach pomiarowych dla sportowców. Tworząc Garmin Connect integruje wszystkie dane w jednym miejscu, ułatwiając planowanie, a także obserwację i wyciąganie wniosków z uzyskiwanych postępów. Praktycznie wszystkie urządzenia tej firmy mają już wbudowane moduły Wi-Fi, dzięki którym dane pomiarowe trafiają do internetu. Tętno, prędkość, moc, kadencja, wysokość, ślad GPS i wiele innych, dostępnych jest w każdym momencie on line.
Inteligentna waga Garmin Index
Opisywane urządzenie wychodzi naprzeciw oczekiwaniom wszystkim tym, dla których monitorowanie własnej wagi i parametrów ciała jest niezwykle istotne. Waga Garmin Index zalicza się do urządzeń inteligentnych, funkcjonującym w tak zwanym internecie rzeczy. Garmin Index została wyposażona w moduł WI-FI, dzięki któremu każdy nasz pomiar jest automatycznie przesyłany i zapisywany w serwisie Garmin Connect. Zanim jednak dokonamy jakichkolwiek pomiarów musimy wagę zsynchronizować z profilem w Garmin Connect. Po połączeniu, waga automatycznie pobiera dane i w momencie kiedy na nią stajemy identyfikuje użytkownika na podstawie uśrednionych parametrów. Posiadając rodzinę, która również chce z niej skorzystać, musimy każdemu z domowników stworzyć konto w serwisie. Jeśli tego nie zrobimy będzie wskazywała tylko masę w trybie anonimowym. Waga rozpoznaje do 16 użytkowników, więc biegacze z dużymi rodzinami nie muszą się martwić, że ktoś nie będzie ważony. Podczas pomiarów zostaną wskazane następujące wyniki:
1. waga ciała
2. wskaźnik masy ciała (BMI),
3. poziom tkanki tłuszczowej,
4. procent wody w organizmie,
5. masę kości,
6. masę mięśniową.
Dane te zanim dojdziemy do komputera będą już na naszym koncie, więc na bieżąco możemy śledzić je w postaci wykresu, zarówno w serwisie jak i aplikacji mobilnej.
Znajomi, którym w międzyczasie prezentowałem urządzenie, w większości prezentowali następującą wątpliwość „Czy posiadanie takiej wagi to nie przerost gadżetu nad potrzebami? Przecież zwykła waga, która kosztuje nawet 30 zł też waży i to precyzyjnie”. Czy warto zatem inwestować w te wszystkie bajery? Chciałbym odpowiedzieć również sobie na to pytanie. We wrześniu biegnę ultramaraton i oprócz kwestii treningowych, w rytm przygotowań wprowadzam, jak zwykle, bardziej restrykcyjne aspekty żywieniowe. Po drodze 3 maratony i kilkanaście treningowych połówek. Zobaczymy jak bardzo Garmin Index będzie pomagał w prawidłowym budowaniu docelowych parametrów. Po autopsyjnej, dokładnej analizie podzielę się z Wami obserwacjami. Jak na razie mogę powiedzieć, że waga robi wrażenie i po dwóch tygodniach obcowania z nią mam same pozytywne wrażenia.
Autor: Bartosz Konopka
ZOBACZ TAKŻE: Inteligentna waga Garmin Index
