BiegamBoLubię Rodzinnie: jak lekcja WF-u

Sport łączy pokolenia. Udowodnimy to na najbliższym spotkaniu. Przypomnijcie sobie czasy, gdy to Wy chodziliście do szkoły. Jakie zabawy ruchowe dominowały w klasach 1-3? Czas na powrót do przeszłości!

Na najbliższych zajęciach to uczestniczy wcielą się w rolę nauczycieli i trenerów a później… zrobią to dzieci/wnuki. Nauczycie się czegoś do siebie nawzajem. Na początek trenerzy przeprowadzą rozgrzewkę – w końcu to lekcja WF-u. Zawsze niezależnie od wysiłku należy o niej pamiętać!

Zabawy z tamtych lat

Później czas na wymianę doświadczeń sportowych. Gra w klasy? Bardzo proszę! Może zabawa w tzw. „chłopka”. Super! Panie mogą pokazać i przypomnieć sobie jak grało się w gumę. Kiedyś powszechne, dziś zapomniane zabawy ruchowe usprawniały całe pokolenia młodzieży… a potem było to widać na igrzyskach olimpijskich, gdzie uchodziliśmy za jedną ze sportowych potęg.

Zabawa w biegu

Nigdy nie jest za późno, aby do tego wrócić. Pokażcie swoim pociechom jak to wyglądało dawniej. Dajcie też szansę młodszym. Niech się wykażą. Berek zamrożony? Powinni znać. Zbijak lub dwa ognie – miękką piłką – to również świetna zabawa ruchowa. Wilk goniący liski, które mają z szarf zrobione ogonki to kolejny pomysł, który zarówno rozweseli dzieci jak również spowoduje, że wysiłek biegowy będzie niejako przy okazji.

Wiele zależeć będzie od Waszej wspólnej wyobraźni. Zróbcie sobie powtórkę z Waszych lekcji wychowania fizycznego. Niech najbliższy trening będzie prawdziwym rodzinnym świętem sportu. Bieganie jest podstawową i  najprostszą formą ruchu, jaką można sobie wyobrazić, jednak w formie zabawy prezentuje się znacznie atrakcyjniej. Zatem do dzieła!

Niech to będzie lekcja na szóstkę!