BiegamBoLubię – podsumowanie (7)

BiegamBoLubię: w pogoni za Boltem i Woroninem

Za nami wyjątkowy, przedwakacyjny tydzień akcji BBL. Amatorzy biegania mogli poczuć wiatr we włosach i spróbować swoich sił w sprincie. Przeprowadziliśmy ogólnopolski test na 100 metrów!

Zanim przejedziemy do relacji, przedstawimy Wam garść interesujących statystyk. Zacznijmy od rekordów świata mężczyzn i kobiet.

Usain Bolt (Jamajka) – 9,58 sek. wiatr +0,9 m/s (maksymalny dozwolony to +2,0 m/s)

Florence Griffith-Joyner (USA) – 10,49 sek. wiatr – 0,0 m/s (rekordowi towarzyszą kontrowersje, gdyż w tym samy czasie na rozbiegu do skoczni w dal zanotowano wiatr aż 4 metry na sekundę, a miernik na bieżni nie wskazywał wiatru)

Rekordy Europy

Francis Obikwelu (Portugalia) Jimmy Vicaut (Francja) – 9,86 sek.

Christine Arron (Francja) – 10,73 sek.

Rekordy Polski

Marian Woronin – 10,00 sek. (wiatr +2,0 m/s)

Ewa Kasprzyk – 10,93 sek. (wiatr +1,8 m/s)

Powyżej suche statystyki, czy robią wrażenie? Trudno uzmysłowić sobie jakie to prędkości, dopóki samemu się nie spróbuje. Zdecydowana większość amatorów byłaby w momencie przekraczania mety przez mistrzów na około 60. metrze dystansu, a to i tak byłby naprawdę solidny rezultat. Właśnie, dlatego uczestnicy zajęć BBL postanowili sprawdzić jak wypadliby w starciu z taką prędkością – czy dostaliby mandat przebiegając obok radaru? Sprawdźmy jak bawiliście się na stadionach!

Na początek zaglądamy do Słupska, gdzie test przeprowadzał były sprinter i wciąż aktualny rekordzista kraju na 400 metrów, Tomasz Czubak. – Część osób potraktowało test z przymrużeniem oka, ale część podeszła bardzo poważnie. Po rozgrzewce ukierunkowanej pod szybkie bieganie mogliśmy rozpocząć testy na setkę. A że w Słupsku podeszliśmy profesjonalnie do biegania to i pomiar czasu na światowym poziomie. Pomiar był elektroniczny, uczestnicy niczym na imprezach mistrzowskich byli puszczani w seriach 4 osobowych. Strzał startera rozpoczynał bieg, a na mecie pomiar z fotofiniszu. Zwycięzca widział swój czas na tablicy elektronicznej. Po skończonych sprintach rozdaliśmy dyplomy oraz nagrody najszybszym uczestnikom – podsumował trener Tomasz.

Teraz czas na Lębork, bo tam na bieżni panowała wyjątkowa atmosfera a w powietrzu unosił się duch sportowej rywalizacji. Biegacze kipieli od adrenaliny a zaowocowało to naprawdę świetnymi rezultatami. – Pogoda idealna do sprintu. Jak się okazało bieg na 100 m przyciągnął na trening dużo młodych biegaczy. Widać było chęć pobicia własnego rekordu. Przy tym panowała zdrowa, sportowa atmosfera. Byli również i tacy, co po prostu chcieli przebiec to 100m i poczuć trochę sportowej adrenaliny. Najlepszy wynik osiągnął Karol Młyński – 13.44 i Oliwia Gołębowicz – 13.68 – napisała nam trenerka Aleksandra Mazur.

Na koniec przenosimy się do Mikołowa, gdzie zarówno frekwencja jak i atmosfera były podczas testu fantastyczne. Trener Piotr Wajda napisał cudowną relację, dlatego sprintem… oddajemy mu głos. – Oj działo się, działo! Choć do 9,58 s. całkiem sporo nam brakowało, to i tak zabawa była przednia. Uczestnicy zajęć przypomnieli sobie, co to szybkość! Choć starty z bloków startowych to trudny element techniczny, choć były to “zawody” i każdy obserwował, to jednak wszyscy wystartowali! Dla nas najważniejsza jest dobra zabawa, nikt nikogo nie ocenia – każdy robi to dla siebie. Jak Bogusia wspomniała: ostatni raz startowała z bloków startowych w podstawówce ;). Nasze zajęcia to nie tylko aktywność fizyczna, ćwiczenia sportowe. To przede wszystkim spotkania ze świetnymi ludźmi. To także dyskusje, te małe i duże. Jednak, co najważniejsze – przebiegają w świetnej i kulturalnej atmosferze. Jeden z naszych biegowych przyjaciół, kiedy tylko przyjeżdża do Polski, zawsze nas odwiedza. Cieszy fakt, że BBL wielu z Was tak dobrze się kojarzy:) Najszybszymi okazali się Mateusz (13, 48 s.) oraz Marzena (15, 58s.) . Pośród wszystkich biegaczy rozdaliśmy kilka miłych podarunków od sponsorów. Bardzo Wam dziękujemy za wspólne chwile i do zobaczenia za tydzień!

 

Takie relacje i emocje dają nam jeszcze więcej motywacji do treningów z Wami. Podpisujemy się pod słowami trenera Piotra! Dziękujemy Wam i do następnego spotkania!

Autor: Maciej Żukiewicz, trener BiegamBoLubię Ożarów Mazowiecki