powakacyjna siłownia biegacza
Za nami wakacyjna przerwa od zajęć BBL. Na stadiony wróciliśmy wypoczęci i pełni energii do dalszej pracy nad formą. Na dobry początek trenerzy zafundowali swoim podopiecznym solidny zestaw ćwiczeń siłowych. Zaglądamy na wybrane stadiony, aby sprawdzić jak sobie radziliście.
Jak wakacje, to oczywiście musieliśmy zajrzeć do nadmorskiej lokalizacji. Piękne słońce przywitało uczestników zajęć w Kołobrzegu, którzy w nietuzinkowy sposób trenowali swoje mięśnie. Trenerzy Łukasz Sobczyk i Krzysztof Biedrzycki postawili na nowoczesność! – Zamiast tradycyjnego treningu siły mięśni brzucha, grzbietu oraz ramion wykorzystaliśmy ćwiczenia pod nazwą “Animal Flow”. Wykorzystaliśmy obecność instruktorki tego typu treningów funkcjonalnych. Ruchy przypominające poruszanie się zwierząt pobudziły nasze mięśnie. Spokojnie można wkomponować w trening biegacza tego typu ćwiczenia np. podczas rozciągania – podsumowali trenerzy.
Siła w obwodzie
Przenosimy się teraz do Warszawy, na drugi jej brzeg. Na popularnym „Orle”, czyli stadionie Gosir Praga-Południe zajęcia siłowe prowadziła Joanna Trzcińska. – Na zajęciach było gorąco dosłownie i w przenośni. Po interwałowej rozgrzewce bez zbędnych przedłużeń przeszliśmy do stacji wzmacniających. Brzuszki, supermenki, pompki, rowerek, zdechły robak i przybijanie piątek – zdecydowanie dały zawodnikom w kość. Rekordzistom udało się przybić 60 piątek w ciągu 30 sekund! Następnie zajęliśmy się rzutami piłką lekarską – w przód, w tył, z wyskokiem oraz pionowo w górę. Na zakończenie zaś wpadły rytmy – 4×200 metrów na przerwie 100 metrów truchtu lub marszu. Nie mogło też zabraknąć końcowego rozciągania – tak o swoich zajęciach napisała nam trenera Asia. Mamy nadzieję, że następnego dnia nie czuliście zbytnio obolałych mięśni, bo wycisk był naprawdę solidny.
Siła jest kobietą
Ze stolicy biegniemy teraz nieco na północ, do Łomży. Tam pod okiem Pawła Grygo oraz Damiana Kwiatkowskiego trenowały głównie panie. Jak się okazuje, nie jest to jednorazowy przypadek. – Kobiety rządzą na zajęciach BiegamBoLubię, tak można powiedzieć, ponieważ już po raz kolejny to panie są większością na naszych zajęciach. Po rozgrzewce przeszliśmy do tematu głównego, czyli ćwiczeń wzmacniających. Plank, ćwiczenia na mięśnie brzucha i grzbietu nie mogło zabraknąć pompek. Zawodnicy zrobili po 2 serię a czas ćwiczenia to 30 sekund. Było ciężko, ale każdy ćwiczył. Na rozluźnienie 5 przebieżek po 100 metrów – napisali nam w swojej relacji trenerzy.
Zmęczeni leżeniem
Ostatnią lokalizacją, do której zaglądamy będzie Gorzów Wielkopolski. Trenujący pod opieką Sebastiana Wierzbickiego zawodnicy przekonali się, że nawet leżąc można wykonać solidny trening. – Zajęcia mimo, iż w części głównej spędziliśmy na leżąco to jednak dały ostro w kość wszystkim uczestnikom. Spowodowały to ćwiczenia mięśni brzucha, grzbietu oraz ramion. Wiele osób stwierdziło, że faktycznie leżąc można się solidnie spocić – podsumował pracę trener Sebastian.
A nam nie pozostaje nic innego jak podziękować za wspólne trenowanie oraz zaprosić na kolejny tydzień biegowych zmagań. Przypominamy, że akcja trwa aż do 11 listopada i można dołączyć do grupy w każdej chwili. Treningi są otwarte i darmowe. Serdecznie zapraszamy!
Autor: Maciej Żukiewicz, BiegamBoLubię Ożarów Mazowiecki