Bieganie ma wiele wspólnego z narciarstwem biegowymi. I nie chodzi tutaj tylko, a raczej biega, o podobną nazwę.
O tym, czym są biegi narciarskie można opowiadać godzinami. W naszym kraju wystarczą jednak dwa słowa, a raczej jedna osoba- Justyna Kowalczyk i każdy wie o co chodzi. Dwie deski u nóg, patyki w rękach i odrobina śniegu. Dla pasjonatów tej dyscypliny wystarczy już około dziesięciu centymetrów puchu, aby zacząć szusować i cieszyć się zimą. Przeciwnie do tradycyjnych biegaczy, którzy zaczynają wtedy treningi piruetów i walkę o utrzymanie przyczepności. Kiedy po raz kolejny będziesz grząźć w śniegu, przemyśl, czy nie warto zamienić biegania na narty, a powodów jest sporo.
NAJLEPSZE UBRANIE NA ZIMOWE WYBIEGANIE
Dlaczego akurat biegówki?
Jest kilka mocnych argumentów, które przemawiają za tym, żeby wybrać akurat biegówki, a nie np. kolejny trening na siłowni, rowerku stacjonarnym, albo bieganiu w grząskim śniegu.
1. Z powodzeniem zastąpią trening biegowy
Podczas biegu na nartach pracują te same mięśnie nóg, co przy bieganiu. Pozwala więc to na trening i wzmacnianie siły odbicia bez obaw naciągnięć i naderwania mięśni i ścięgien.
2. Zgromadzone zapasy tkanki tłuszczowej są przy biegówkach mocno zagrożone
Dzięki aktywizacji górnej partii ciała wykorzystywane są podczas ruchu niemalże wszystkie mięśnie w ciele. Przekłada się to na kompleksowy trening wytrzymałości, siły, szybkości, koordynacji i nie tylko. Podczas godzinnego wysiłku o średniej intensywności, spala się średnio ponad 800 kcal. Biegówki znajdują się pod tym względem w czołówce najbardziej wymagających, pod względem wydatku energetycznego sportów. Fakt ten determinuje również środowisko zewnętrzne. Organizm, aby się utrzymać ciepłotę ciałą zużywa więcej energii. Nic, tylko biegać na mrozie.
3. Są sposobem dla zmarzluchów
Świetnie sprawdzą się u tych, którzy za mrozem i zimą nie przepadają. Praca całego ciała rozgrzewa i daje szansę na utrzymanie formy i przetrzymanie zimowych mrozów w biegu. Nawet nie zauważysz jak będzie ciepło i znośnie. Zima z biegówkami nie jest taka zła.
4. O kontuzję z nimi ciężko
Są bezpieczne i nie prowadzą do kontuzji. Podobnie jak z nordic walking, z tym że intensywniej i szybciej (letnia wersja treningu przygotowawczego do sezonu, imitacja skakana, to sportowa i mocno wymagająca wersja marszu z kijami). Obciążenie podczas ruchu rozkłada się na całe ciało, a żadna z partii mięśni nie jest nadmiernie obciążana. Po jednym dniu treningu, każdy będzie się skutecznie przemieszczał na nartach biegowych, bez większego uszczerbku na zdrowiu. To nie zjazdówki, tu o połamanie się ciężko.
Zobacz także: BÓL MIĘŚNI? POTRAKTUJ GO CHŁODNO.
5. Łapiesz z nimi odporność i zrzucasz zbędne kilogramy
Wzmacniają układ odpornościowy, serce i hartują. Tempo , jakie osiągniesz podczas biegu zależy wyłącznie od Ciebie. Nawet wolny marsz wymaga spalania sporej dawki tłuszczu, stąd też biegówki sprawdzają się w walce z otyłością i nadwagą (dodatkowy atut- odciążenie stawów dzięki pracy ramion).
6. Po biegówkach żaden inny wysiłek nie straszny
Znacząco wpływają na poprawę wydolności. Biegacze narciarscy charakteryzują się najwyższymi parametrami VO2 max (maksymalny minutowy pobór tlenu tlenu na kilogram masy ciała). U kobiet wartości wynoszą od 60- 75, a u mężczyzn od 65 do nawet 95. Dla porównania w biegach na orientację to wartości 47-53 (kobiety) i 46- 60 mężczyźni. Im wyższy wskaźnik, tym większe możliwości wydolnościowe. Jest więc z kogo brać przykład, jak to robią już kolarze (np. Maja Włoszczowska), wioślarze (Natan Węgrzycki-Szymczyk), czy kajakarki (m. in. Beata Mikołajczyk, Karolina Naja, Edyta Dzieniszewska).
7. Dbają o Twój budżet
Buty, kije i narty to koszt kilkuset złotych, ale można też wypożyczyć sprzęt za kilkanaście złotych. Wypożyczalni jest coraz więcej, choćby w Warszawie na Kabatach lub Młocinach lub przy stadionie przy ulicy Tytoniowej w Augustowie. Przygotowane trasy są najczęściej nieodpłatne, nie wspominając już o leśnych ścieżkach lub parku.
Biegówki nie wymagają też szczególnej odzieży. To, w czym biegasz jesienią najczęściej sprawdzi się też w zimie, wystarczy dodać tylko bieliznę termiczną, rękawiczki i czapkę. Wszystko zależy od twoich potrzeb.
8. Można na nich biegać wszędzie i są ABSOLUTNIE dla każdego
Do biegania na nartach wystarczy już kilka centymetrów śniegu, ważne żeby pokrywa śnieżna pokrywała ziemię. Można biegać w lesie, parku, na trasach biegowych, łące, albo tam gdzie nas oczy poniosą. Każdy z łatwością opanuje najprostszy krok, który naturalnie podpowiada ciało. Najważniejsze do złapać rytm. Po pierwszych próbach można skorzystać z pomocy instruktora, trenera. Podpowiedzą z pewnością, jak poprawić technikę i czerpać w pełni z tego sportu.
Biegówki dają ogromną wolność i wiele możliwości. Można na nich biegać wszędzie tam, gdzie chcemy i nie wymagają specjalnie wyjazdu w góry, na przygotowane trasy. Dodatkowo działają prozdrowotnie, wspierając proces odchudzania, zwiększając odporność, odciążając stawy i poprawiając pracę układu oddechowego i krwionośnego.
Od czego zacząć i jaki sprzęt wybrać?
Zdecydowanie od techniki klasycznej. Wykorzystuje ona naturalny ruch, przypominający marsz, tyle tylko, że na nartach. Narty z łuską będą najlepszym rozwiązaniem na początek naszej przygody z biegówkami. Nie wymagają one smarowania na trzymanie, które jest niezbędne w bardziej zaawansowanym sprzęcie. W miarę postępów można spróbować techniki dowolnej, która ma sporo wspólnego z łyżwami.
Gdzie można pobiegać w Polsce?
Zasadniczo wszędzie, ale są miejsca szczególnie warte sprawdzenia.
Mekką biegów narciarskich w Polsce są zdecydowanie Jakuszyce. Prawie 50 kilometrów profesjonalnie przygotowanych tras, idealnych również dla początkujących narciarzy. Znajduje się tam kilka wypożyczalni sprzętu biegowego i wielu profesjonalnych instruktorów i trenerów, którzy pomogą w pierwszych krokach na dwóch deskach. To tak naprawdę jedyny ośrodek biegów narciarskich w Polsce z prawdziwego zdarzenia, umożliwiających aktywność dla osób z różnym poziomem umiejętności.
Poza tym: Duszniki Zdrój, Wisła Kubalonka (dla bardziej doświadczonych), Ustrzyki Dolne Ustjanowa, Krynica Zdrój, Kościelisko- trasa na Chotarzu, Obidowa Turbacz, Góry Bialskie, lotnisko w Nowym Targu, Magurka w Wilkowicach.
W Polsce centralnej i północno wschodniej: w Puszczy Piskiej, w miejscowości Wzgórza Bieleckie, w Szelmencie, Supraślu, Augustowie, Siedlcach- Gołobórz oraz wszędzie tam, gdzie można założyć ślad i się poślizgać, np. w Warszawie w lesie Kabackim, nad Wisłą, lub na Młocinach. Warto spróbować biegówek, przynajmniej po to, żeby wiedzieć jak to smakuje. Tym bardziej, kiedy na zewnątrz sprzyjają ku temu warunki.
Autor: Natalia Grzebisz