BiegamBoLubię (23) – podsumowanie

BiegamBoLubię: tydzień pod znakiem sztafet

Na zajęciach BBL szlifowaliśmy formę przed nadchodzącym 5. PKO Biegiem Charytatywnym. Pałeczki poszły w ruch a sztafety trenowały pilnie! Sprawdźmy jak wyglądały treningi w wybranych lokalizacjach.

Zaczynamy do Zielonej Góry, gdzie „sztafetowe czasy” przypomniał sobie trener Patryk Sołtys, niegdyś wicemistrz Polski do lat 16 w sztafecie 4×100 metrów. Stare dzieje, pewnych rzeczy się nie zapomina. – Spotkanie zaczęliśmy od krótkiego omówienia tematu zajęć i przeszliśmy do truchtu z jednoczesnym przekazywaniem pałeczki sztafetowej. Po truchcie trochę ćwiczeń dynamicznych z krążeniami i stopniowe wprowadzanie do zmian sztafetowych. W chwili na oddech trochę teorii na temat sztafet lekkoatletycznych a w praktyce bawiliśmy się na zmianach 4x100m. Przemieszczaliśmy się po obwodzie stadionu omawiając znaczenie różnych linii na bieżni oraz przepisów, kiedy zmiana jest zaliczona. Część zmian wykonywaliśmy z pałeczkami a część bez w celu wymuszenia wystawienia ręki do tyłu. Na każdej zmianie zwiększaliśmy narastająco tempo zmian. Na zakończenie treningu porozciągaliśmy się skupiając uwagę na kończynach dolnych – tak opisał swoje zajęcia trener Patryk.

Pod okiem mistrza

Przenosimy się teraz do miejsca, gdzie zajęcia prowadził człowiek, którego śmiało można nazwać profesorem od sztafet, to arcymistrz w swoim fachu – podwójny rekordzista Polski (400 m i 4×400 m) oraz mistrz świata w biegu na 4×400 metrów – Tomasz Czubak. Zajęcia prowadzone w Słupsku trener Tomasz poprowadził pod kątem zbliżającego się 5. PKO Biegu Charytatywnego. — Został ostatni tydzień przygotowań, zatem skupiliśmy się na jednej z ważniejszych czynności w tym biegu, czyli płynna zmiana pałeczki sztafetowej. Na wstępie trochę teorii, a następnie praktyka. Na zakończenie każdy mógł sprawdzić, jakim może biec tempem na 400m w trakcie sztafety, bo za tydzień będzie dużo okrążeń – trenować pod okiem mistrza sztafet, to musiała być przyjemność!

Teraz przekazujemy pałeczkę Siedlcom, a dokładniej trenerom Łukaszowi Kosieradzkiemu oraz Januszowi Maciejewskiemu. –  Po rozgrzewce ogólnej, wykonaliśmy kilka ćwiczeń oswajających z pałeczką sztafetową. Następnie uczyliśmy się prawidłowego przekazywania pałeczki. Na początku w miejscu, następnie w lekkim truchcie, i w końcu nadszedł czas na małą rywalizację w biegu sztafetowym 4×100 m. Uczestnikom bardzo spodobały się biegi sztafetowe. Na zakończenie oczywiście solidne rozciąganie z wykorzystaniem barierki – podsumowali swoje zajęcia szkoleniowcy.

Odrobina magii

Czas na ostatnią zmianę w naszej sztafecie, niezwykle mocną, zawsze z solidną frekwencją. Mowa o Mikołowie i grupie treningowej Piotra Wajdy, który tak oto opisał nam swoje zajęcia :- sztafety zawsze są zjawiskowe, interesujące, magiczne. Tak było i tym razem. Było dużo uśmiechu, motywacji do działania. Na koniec, kiedy już zawodnicy nauczyli się przekazywania pałeczki odbył się bieg 4×100 m. To była zabawa! – tym optymistycznym i radosnym akcentem wpadamy na metę naszej relacji oraz zapraszamy na zajęcia w obecnym tygodniu.