7 zasad zachowania na bieżni lekkoatletycznej, czyli savoir-vivre biegacza

Zima już chyba minęła na dobre. Zaraz na bieżnie lekkoatletyczne wraca akcja „Biegam, bo lubię”. Na treningach BBL trenujemy pod okiem doświadczonych instruktorów i oni podczas zajęć dbają o przestrzeganie zasad, które obowiązują na stadionie. Ale jeśli na bieżnię trafimy sami, trzeba pamiętać o kilku podstawowych zasadach, których warto się trzymać korzystając z obiektu.

1. Biegamy w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara

Zawsze. Dlaczego? Dla bezpieczeństwa. Sam kierunek nie ma znaczenia, ale przyjęło się, że ma, że biegamy w tę stronę, co podczas profesjonalnych zawodów. Dzięki temu nie zderzymy się czołowo z innym ćwiczącym. Na stadionie czasem biega się bardzo szybko – często powyżej 20 km/h (poniżej 3 min/km. Omijanie biegacza biegnącego z naprzeciwka jest wtedy bardzo trudne i niebezpieczne, zawsze grozi zderzeniem.

2. Nie biegamy ze słuchawkami na uszach

Oczywiście chodzi o względy bezpieczeństwa. Biegnąc ze słuchawkami na uszach, nie słyszymy, co się dzieje na obiekcie. Rzeczywiście, muzyka pomaga wielu z nas w treningu, ale niestety na bieżni może powodować zagrożenie. Po tartanie biegamy zazwyczaj szybciej niż po ulicy, czy po lesie. Do tego często na małej powierzchni ćwiczy wielu zawodników. Tym bardziej musimy dbać o bezpieczeństwo współtrenujących.

3. Nigdy się nie zatrzymujemy nagle

Nawet jak skończyliśmy najcięższy akcent w życiu – wyjdźmy z niego w truchcie, obejrzyjmy się, czy możemy bezpiecznie zejść z bieżni. NIGDY, ALE TO NIGDY nie stawajmy nagle. Zawodnik biegnący za nami może nie zdążyć wyhamować lub zmienić toru. Znowu – ze względów bezpieczeństwa – zanim zatrzymamy się na torze, upewnijmy się, że tym manewrem nie utrudnimy ćwiczenia innym.

4. Zmieniając tor, robimy to bezpiecznie

Nigdy nie wiemy czy ktoś za nami nie porusza się po sąsiednim torze. Nie wiemy też z jaką prędkością. Dlatego zawsze jeśli chcemy zmienić nasz „pas ruchu” – musimy upewnić się, że nikomu nie przeszkodzimy zbiegając nagle na jego tor. Tak jest bezpiecznie. Patrzmy „w lusterka”.

5. Odpoczywamy poza torami

Tory służą tylko do biegania. Na odpoczynek, rozciąganie, picie itp. schodzimy z bieżni. Oczywiście po to, żeby nie utrudniać treningu pozostałym użytkownikom obiektu. Jedna osoba stojąca na torze blokuje możliwość ćwiczenia kilku innym osobom, które korzystają z tego samego toru. Zmusza się ich do zmiany „pasa ruchu”. A to może powodować niebezpieczne sytuacje.

6. Nie śmiecimy

Czasem trzeba powiedzieć rzeczy oczywiste. Po treningu na bieżni zawsze sprzątnijmy nasze butelki po napojach, opakowania po batonach, żelach itp. Dbajmy o komfort naszego treningu. Dbajmy o innych.

7. Ogólne zasady kultury osobistej

Rozwijając poprzedni punkt – pamiętajmy, że na bieżni obowiązują nas ogólne zasady kultury osobistej. Trening nie zwalnia z zasad dobrego wychowania. Nawet jeśli biegamy szybciej czy lepiej, nie mamy prawa do bycia zwyczajnie niegrzecznym. Tak samo jak żaden inny powód. Bądźmy dla siebie życzliwi, pomocni i wyrozumiali. Podsumowując, na bieżni lekkoatletycznej najważniejsze są dwie rzeczy: zapewnić bezpieczeństwo i nie przeszkadzać innym. Z nich wynika 7 powyższych punktów. Te kilka prostych zasad, dzięki którym nasz trening na bieżni stanie się bezpieczniejszy i przyjemniejszy. Dla nas i dla innych.

autor: Tomasz Staśkiewicz