TrenujemyBoLubimy(14): Kadencja – czas na zmianę!

Parę lat temu głośno mówiło się o tym, że biegacz długodystansowy musi biegać długim krokiem. Nauczyciele na mistrzostwach powiatu w biegach przełajowych krzyczeli do swoich podopiecznych „ wydłuż krok!!! ” – cokolwiek konkretnego miało to oznaczać. No to dzieci biegały wielkimi susami. Grawitacja wciskała ich biodra w ziemię, noga prostowała się w kolanie, a płuca i mięśnie za nic w świecie nie akceptowały tych technicznych „udogodnień”.

Dziś wiemy znacznie więcej. Kadencja to nic innego jak ilość kroków wykonana w ciągu minuty biegu. Według wielu badań i analiz trenerów, idealna kadencja to 180 kroków na minutę. Po co nam to? Właściwa kadencja pozwala nam zoptymalizować technikę i ekonomię biegu, a to jednoznacznie przekłada się na nasze biegowe prędkości i uzyskiwane rezultaty. Więc chyba warto nad tym popracować, prawda?

 

Kadencja zależna jest oczywiście od indywidualnych predyspozycji, wzrost,  waga i biegowy staż. Wysocy biegacze, zawsze będą biegać z nieco mniejszą kadencją niż ci z przedziału165-170cm. No dobrze, przejdźmy do ćwiczeń.

15 minut trucht. Truchtając nie ćwiczmy kadencji, bo… to nie ma sensu 😉 Rozgrzewkę zróbmy dosyć dynamiczną. Następnie kilka ćwiczeń rozciągających i ruszamy. Na odcinku 10 metrów wykonamy 5 x szybki półskip A. Później w tej samej ilości zrobimy skip C z założeniem jak najkrótszego kontaktu stopy z podłożem.  Teraz przejdziemy do dynamicznego skipu A jednonóż – 2 x 10m na L i P nogę. To samo skip C. Naszą kadencję spróbujemy przetestować na 50-cio metrowych przebieżkach. 8-10 razy pobiegniemy z założeniem delikatnego skrócenia swojego naturalnego kroku biegowego. Na pierwszy raz u niektórych może wyglądać to nieco komicznie, ale nie przejmujcie się tym. Rekordziści świata też nie urodzili się mistrzami. My dążmy do optymalizacji kroku biegowego, a nie za wszelką cenę kadencji na poziomie 180. W czasie biegu nade wszystko musimy czuć się rozluźnieni. Jeżeli tak nie jest, to być może próbujemy biegać zbyt wysoką kadencją, która przynosi efekt odwrotny do zamierzonego. Generalnie optymalizacja techniki biegu to z reguły długotrwały proces wymagający cierpliwości. Ale nie przestawajmy wierzyć, że zmiana kadencji z reguły wychodzi na dobre… 😉

Autor: Bartłomiej Osior – bbl Wydminy